Naprawdę. Ale w te wakacje zamierzam zmienić swój styl. I po dwukrotnej nieudanej próbie, wreszcie się udaje. Wiadomo, do trzech razy sztuka.
Szkoda, że nie udało się to rok temu, kiedy szłam do 1 gimnazjum. No, ale cóż, zmienię swój wizerunek w 2 klasie (wiem, że nie wyglądam na 14 lat).
A propos wczorajszych imieninek, miałam wczoraj gości. A raczej moja babcia, która również ma na imię Anna. Prababcia też była Anna (haha). Oczywiście były to ciotki po siedemdziesiątce i rodzeństwo taty. Wbrew pozorom było fajnie. Oczywiście gadki dorosłych tralalala o Bóg wie czym.
Ale były prezenty! =) Słodycze i w sumie 300 zł! Jejku, w życiu tyle nie dostałam w jednym dniu (nie licząc Komunii...). Zawsze kasę z urodzin i imienin odkładałam na konto rodziców. Ale te wydam chyba sama na ciuchy, płyty i inne duperele zawalające mój pokój. ; )
A oto fotki z Dnia Sportu w moim gimie. Byliśmy na plaży grać w siatkę (dzień przed zakończeniem roku szkolnego). Połowy ludzi nie było, niektórzy grali, a reszta (szczególnie dziewczyny, ale chłopaki też) leżeli plackiem i się opalali. A to ja i moja naj !
Pewnie wiecie, że w gdyni kręcą plenery Linii Życia (od września na Polsacie o 19.30). To ten nowy serial z Ciachorowskim. Ja osobiście nie przepadam za nim aż tak bardzo, jak niektóre laski, ale miło było cyknąć z nim fotę (której nie wstawię, bo wyglądam jak przedszkolak) i poprosić o autograf. Reszta aktorów była wtedy w garderobie, więc ich nie widziałam...
Czytajcie, polecajcie, niedługo kolejne posty ^.^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz