Moją największą (przynajmniej tak mi się wydaje) jest FOTOGRAFIA. Jestem amatorką, a fotki cykam zwykłą cyfrówką, ale dla mnie liczy się fotografowany obiekt, a nie jakość (chociaż jakość czasem też). : )
Pewnego zimowego (baaardzoo mroźnego) popołudnia pojechałam z rodzicami do Gdyni-Orłowa zobaczyć zamarzniętą Zatokę Gdańską. Dobrze, że miałam przy sobie aparat. Sami zobaczcie [to nie jest PhotoShop] !
To są oblodzone kamienie! A lód pokrywa wodę hen daleko za molo. Widzicie na horyzoncie morze? Bo ja nie...
KOMENTUJCIE, czy widzieliście coś podobnego ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz